.
niedziela, 29 września 2013
wtorek, 24 września 2013
Historia focha.
Ewidentnie coś się nie podoba...
Rośnie opór...
Należy pokazać kto tu rządzi...
Podkówka będzie całkiem na miejscu...
A to tylko chodziło o to , że trzeba było wracać do domu ...
A jaki był finał ?
Domyślacie się na czyje wyszło..
No i zwycięstwo zostało zademonstrowane stosownym gestem...
ZAPROSZENIE !!!
Mam tremę pisząc tę notkę …. chcę bowiem Was zaprosić na
spotkanie. Staraniem Stowarzyszenia „Uratujmy
Życie” i mojej żony Agnieszki, w krakowskim kinie „Kijów” będzie miała miejsce
szczególna wystawa fotograficzna. Bohaterami zdjęć będzie trójka dzieci chorych
na MPS – Monika, Jan i Ludwik. Jako, że
fotograf jeszcze ze mnie marny , zdjęcia podjął się wykonać
profesjonalista p. Jerzy Szot. Jako rodzice nie stawialiśmy Autorowi jakiegoś
konkretnego tematu czy celu któremu te zdjęcia miałyby służyć. Chcieliśmy
jedynie by oglądający je ludzie zobaczyli w naszych dzieciach nie chorobę,
która powoli deformuje ich ciała i zamyka je w ich własnym świecie ale pełne życia dzieciaki. Dzieciaki, które
zasługują na godne życie nie z litości ,
którą wzbudza choroba ale z szacunku dla
ich inności i empatii dla cierpiącego człowieka.
Prezentacja odbędzie się 6 października. Jako, że jest to swego rodzaju
debiut mojej żony w roli organizatora będzie to raczej wystawa kameralna. Przed południowymi seansami dla dzieci w
kinie „Kijów” połączonymi z organizowaną
przez to kino akcją „Czytanie na
ekranie” będzie można oglądnąć około trzydzieści zdjęć z Moniką , Janem i
Ludwikiem… Po seansie, uczestniczące w nim dzieci z rodzicami - jeśli wyrażą
chęć - zaprosimy ponownie do holu kina do wspólnej rozmowy i zabawy…
Nasze zaproszenie jest zupełnie bezinteresowne – jeśli
bezinteresownością można nazwać pragnienie bycia wśród przyjaciół …
Tak to ma wyglądać w zamierzeniu Agnieszki. Jaki to wszystko
będzie miało przebieg trudno wyrokować – to wszak debiut mojej żony w takim
charakterze… Jeśli się uda spróbujemy to jeszcze powtórzyć…
czwartek, 19 września 2013
Gdzie ten słoń ?
Ponoć słonie mają czerwone oczy by móc się schować w jarzębinie..
No i chyba to chowanie się dobrze im wychodzi bo na zdjęciach nie mogę się żadnego dopatrzeć ... :))))
wtorek, 17 września 2013
Ciągle pada.
Mówiąc szczerze sam nie wiem jak udało mi się takie zdjęcia zrobić.
Od dawna próbowałem i juz zwątpiłem , że się uda...
wtorek, 10 września 2013
Gra w klasy, street art i zasłużony relaks
To nasza Córka… Zapewne większość z Was wie iż cierpi na rzadką,
nieuleczalną chorobę genetyczną mukopolisacharydozę – MPS III C (Sanfilippo) . Jest drugim , zdiagnozowanym w Polsce, dzieckiem z tą
odmianą MPS. Na chorobę nie ma lekarstwa. Jej się po prostu nie leczy. Choroba powoli
i nieubłaganie zabiera nam naszą Córkę. Czas jakiś będzie żyła we własnym,
coraz bardziej niedostępnym dla nas, świecie..
No ale co ma być to będzie… Póki jest moim
najwdzięczniejszym „modelem” J
Choroba powoduje iz Córka jest w ciągłym ruchu - na całe szczęście choroba pozwala jej jeszcze na zabawy dostępne dla zdrowych rówieśników...
Kreda i alejka w parku to najbardziej bezpieczne miejsce do artystycznych ekspresji... Na ścianach w mieszkaniu już za bardzo miejsca nie ma J
No i relaks - niekończąca się zabawa na placu zabaw, po której to rodzice padają na nos i słyszą "jeszcze troszkę" ....
poniedziałek, 9 września 2013
piątek, 6 września 2013
Te zdjęcia kłamią !!!
poniedziałek, 2 września 2013
niedziela, 1 września 2013
Najstarszy park Podgórza...
Subskrybuj:
Posty (Atom)