Powoli przygotowuję się do sezonu na drobia. Zakole Wisły pod Wawelem corocznie jest zimowiskiem wszelakiego ptactwa. Królują oczywiście łabędzie, mewy i kaczki krzyżówki ale zawsze da się ustrzelić coś innego... Dziś ku swojemu zdziwieniu dostrzegłem takie przesympatyczne kaczusie.... Nie wiem czy to jakaś odmiana mandarynek... Salonowych ornitologów proszę o pomoc...