O czyli masz rośliny balkonowe? Podobał mi się kiedyś projekt, o którym opowiadała mi znajoma. Studenci designu przerobili przedpotopowy automat do słodyczy, czy zabawek na automat, w którym sprzedawano kulki ziemi z w środku znajdującą się mieszanka kwiatów,coraz rzadszych gatunków w środowisku naturalnym. Za 1 ojro można było kupić przysłowiowego kota w worku i zasadzić w skrzynce na balkonie, by przekonać się, co właściwie się nabyło.
pomysł intrygujący ... A propos .. Podjąłem próbę rozsadzenia kaktusów... Dziubnąłem (to gwarantuje ponoć sukces) sąsiadce (nie da ci ojciec , nie da ci... etc) sadzonki... Cztery na pięć dało oznaki przyjęcia .. Piata niestety nie ukorzeniła się - zgniła .. powtórna próba tez nie dała rezultatu... ciekawe dlaczego ...
Lilie z własnej uprawy? :>
OdpowiedzUsuńPierwsza czerwona mnie intryguje!
niestety nie .. na balkonie 2 na 1 nie da rady.. u znajomych..
UsuńO czyli masz rośliny balkonowe? Podobał mi się kiedyś projekt, o którym opowiadała mi znajoma. Studenci designu przerobili przedpotopowy automat do słodyczy, czy zabawek na automat, w którym sprzedawano kulki ziemi z w środku znajdującą się mieszanka kwiatów,coraz rzadszych gatunków w środowisku naturalnym. Za 1 ojro można było kupić przysłowiowego kota w worku i zasadzić w skrzynce na balkonie, by przekonać się, co właściwie się nabyło.
OdpowiedzUsuńpomysł intrygujący ... A propos .. Podjąłem próbę rozsadzenia kaktusów... Dziubnąłem (to gwarantuje ponoć sukces) sąsiadce (nie da ci ojciec , nie da ci... etc) sadzonki... Cztery na pięć dało oznaki przyjęcia .. Piata niestety nie ukorzeniła się - zgniła .. powtórna próba tez nie dała rezultatu... ciekawe dlaczego ...
UsuńTa piata, co to był za jaki? Bo ja wykończyłam wszystkie litopsy, jakie miałam, normalnie zawsze je zalewam.. mimo, ze się staram tego nie robić.
OdpowiedzUsuń