.

.
I Ty możesz uratować życie Monice... naszej córce...

sobota, 13 lipca 2013

Ciekawe po jakim to wybielaczu...


3 komentarze:

  1. A mnie się skojarzyło, nie pytaj dlaczego, z butelka ruskiego krochmalu, którą kiedyś za czasów PRLu nabyła moja mama, a ja wsadziłam do niej nos i do dzisiaj jestem pod wrażeniem intensywnego kwiecisto-chemicznego zapachu. To był prawdziwy krochmal spirytualny, cza jakoś tak..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      każdy ma jakąś dziecięca traumę.. jak zamieścisz kiedyś na ten przykład zdjęcie żelazka (choć , na miły Bóg nie wiem po co) to i ja się swoją podzielę...

      Usuń
  2. żelazko zamknięte jest na cztery spusty w szafie i ma wychodne raz na miesi ac!

    OdpowiedzUsuń